KIMONO: TERRAKOTA. El Medano. Teneryfa.

Drogie, Drodzy

Jestem. Wróciłam  do Krakowa po 2 miesiącach nieobecności w Polsce. Wyjechałam porzucając krakowski smog, zastanawiając się jak dotrwać do Wiosny. Tak naprawdę to decyzję za mnie podjęła moja córka - w styczniu popatrzyłam na jej przeźroczystą cerę i wiedziałam już, że muszę ruszyć w stronę słońca. W stronę życia. Dla niej. I dla siebie.  

Mój mąż został w Krakowie dzielnie znosząc rozłąkę i czuwając nad MAPAYĄ i naszym autorskim butikiem.

Jak co roku planowałam polecieć do Azji, jednak w ostatnim momencie Tajlandia zaostrzyła przepisy wjazdowe. Zrezygnowałam, gdyż z moją ukochaną Małą Pasażerką na pokładzie byłaby to istna udręka.

Co bliżej? Co możliwe? Szukałam gorączkowo....i padło na Teneryfę. Trafiłam dokładnie tam, gdzie wyśniłam podczas listopadowych warsztatów "Kobiece Święto"  z  czarodziejką Samią Mandragorą. Trafiłam nad OCEAN. Jego rytm wyznaczał wszystko.  

Dwa miesiące na Teneryfie, zaowocowały wspaniałymi znajomościami oraz nowymi przyjaźniami. Był to dla mnie też czas intensywnej pracy, dzięki czemu Mapayowe cuda można też kupić w kilku butikach na wyspie. W tym -  w absolutnie magicznym miejscu - “Canarian Surf Fruit” w miejscowości El Medano (!). Ten surfurski butik usytuowany niemalże na samej plaży to taka teneryfska wersja krakowskiej MAPAYi. Te same wibracje, chociaż asortyment zupełnie inny.

Wdzięczność milion w sercu za ten czas na Wyspie. I chociaż jest to opowieść o rajskich plażach, błękitnej wodzie i słońcu. Jest to również opowieść o bolesnym procesie wewnętrznym, przewartościowaniu spraw w relacjach z najbliższymi i o szukaniu kierunku na przyszłość. 

Trzymajcie za nas/mnie kciuki w tym wyzwaniowym czasie.
Jedno wiem. Magia dzieje się poza strefą komfortu.

Na moim blogu czeka na Was wpis o inspirujących mnie Kobietach. Tak naprawdę to jest ich miliony, ale musiałam ograniczyć się do kilku;) Poczytacie tam o PJ Harvey, Tracey Emin, Pili Opal, Michele Lamy, Jane Goodal.. Imponują mi kobiety, które pomimo przeciwności ufają przede wszystkim sobie i wznoszą się do góry, stąpając jednocześnie twardo po ziemi. Niezachwiane zaufanie do siebie to coś, co próbuję sama w sobie budować i coś, czego z całego serca życzę Wam.

Zdrowia, Spokoju oraz Odwagi w Sercu nam Wszystkim.
Dziękuję, że jesteście ♥ 

Martyna

MAPAYA